sobota, 30 grudnia 2017

warstwa

Teraz zaczynam już myśleć o ścianach nośnych (chcę zacząć ich stawianie wczesną wiosną), przez co pojawiają się następujące pytania:
1) W projekcie napisane: pierwszą warstwę wymurować z cokołowych pustaków termoizolacyjnych - czy to ma sens? Te pustaki są strasznie drogie i czy warto wpakować te powiedzmy 5000zł? Dodam, że ściany będą stawiane z gazobetonu 24cm odmiany 600 który też jest nienajgorszym izolatorem...
2) W projekcie jest notatka aby ostatnie dwie warstwy (pod wieniec) wymurować z pełnej cegły. Ma to sens skoro i tak będzie zbrojony wieniec a dach i strop (zgodnie z projektem) będą drewniane?
3) W projekcie są przewidziane wieńce na ścianach działowych (z bk 12cm klasy 500) - po co? Czy to konieczne? Co to da? Zależy jak chcesz to ogrzewać. Jeśli będziesz ogrzewał kotłem lub pompą ciepła, to na pewno nie ma sensu dawać tych pustaków. Jeśli jednak planujesz solidną izolację i grzanie czystym prądem, to, ale też raczej nie. Na pewno jest to dobra rzecz, ale to musi być częścią całego systemu oszczędzania energii, a w dodatku jedną z najmniej ważnych.
Ad 2) Nie sądzę. Zrób normalnie szalunki, daj zbrojenie i zalej.
Ad 3) To da sztywność ścian działowych. Normalnie takie ściany klei się pianką do stropu, ale jak stropu nie ma, to można zazbroić i zalać wieniec. Co do ogrzewania to sam nie wiem - prąd cały czas rozważam. Tak myślę jeszcze o pierwszym punkcie - czy zamiast tych pustaków izolacyjnych nie ocieplić fundamentu również od wnętrza domu. Pomiędzy ścianą a fundamentem jest mostek termiczny i jeśli ściana fundamentowa będzie zaizolowana obustronnie to ten mostek będzie miał szerokość bloczka (24cm) i aż 80cm wysokości do ław. Dodatkowy styropian na pewno wyjdzie znacznie taniej niż te pustaki... To trochę nie tak. Ciepło uciekajace z domu ogrzeje pospolke pod chudziakiem, więc zmniejszy sie różnica temperatur, a przez to i straty. Stąd wniosek, że trzeba porządnie fundamenty zaizolowac od zewnątrz.
Z drugiej strony ten styropian od wewnątrz tez nie zaszkodzi, ale robiłem kiedyś analizy w psiThermie wychodziło, ze jesli trzeba wybierać, to lepiej dac od zewnątrz. Pod domem tworzy się coś w rodzaju bąbla ciepła    i należy go pod tym domem utrzymać. Jeśli myślisz grzać prądem i ocieplenie masz o grubości 12-15cm, to się lepiej rozmyśl. Żeby to miało sens, to na ścianach powinieneś mieć 25-30cm, a na fundamentach z 3-5 cm mniej, żeby tylko zrobić uskok. Również dopłacanie do lepszej lambdy dużo mniej się kalkuluje niż powiększenie grubości tańszego styropianu.

Przy prądzie i ociepleniu z zewnątrz powiedzmy 20-25cm, prawdopodobnie korzystnie będzie dodać 5-8cm styropianu po wewnętrznej stronie.

drzewa

Też myślałem o wcześniejszym posadzeniu jakiś drzew, ale trzeba było nawozić ziemię, no i w sumie do tej pory mam to nierozgarnięte porządnie, a tu żona chce siać ogórki i chyba zamówię koparkę na sobotę bo mnie zje. No a potem ogrodzenie. Ty to robisz we właściwej kolejności. Jak kupowałem stal do fundamentów to pani u której składałem zamówienie pytała mnie czy działka jest ogrodzona?
Odpowiedziałem - tak. Pani na to, to dobrze bo wie pan jest takie przysłowie: Człowiek się buduje , grodzi a później odchodzi. Malutki postęp - przekopałem koło siatki, dowiozłem "ziemi", zasadziłem pęcherznicę. Rośliny celowo posadzone blisko siatki - chciałbym żeby w przyszłości nieco siatkę "pochłonęły". Tam gdzie są przerwy będzie jeszcze dosadzony ligustr (czekam na przesyłkę z sadzonkami). No to powoli należałoby już rozglądać się za bloczkami fundamentowymi...Powolutku zacząłem murowanie ścian fundamentowych. Idzie powoli bo czasu mało - robię wieczorami po pracy. Potem trzeba jeszcze mieć czas na posprzątanie wszystkiego. Robota przyjemna, choć nienajlżejsza. Szkoda tylko, że dzień taki krótki...Wszystko stoi z braku czasu. Od Bożego Ciała kiedy wymurowałem wszystkie narożniki udało mi się wymurować tylko jedną ścianę fundamentową szczytową od strony garażu. Zmierzyłem laserem krzyżowym po zmroku różnice wysokości pomiędzy narożnikami - wyszło <5mm. Zmierzyłem też przekątne przy pomocy stalowej taśmy mierniczej - tutaj też różnice małe, mniejsze niż 1cm czyli praktycznie błąd wynikający z siły naciągu taśmy U mnie wyszło 10cm różnicy, więc wybudowalem trapez zamiast kwadratu. Przy dachu ciesle zrobili z tego prostokąt, a całość wylazla na czubku dachu przy pokryciu - jakby się wpatrzyc to najwyzsze gasiory uciekają od prostej i tworzy się piekna łamana. Najgorzej że tylko ja to widzę, bo uroda jej ciekawa.
Buduj. Zdjecia wrzucaj. Fajnie być samorobem. A już dom samemu wybudować to laurka do konca życia.

etapy

Ja właśnie jestem na etapie wykończeniówki , buduje praktycznie w pojedynkę - czasami żona , syn ,ojciec do więźby .
Firma wstawiała tylko okna , drzwi zew , bramę garażowa - gwarancja i mniejszy Vat
Jak masz pytania to pisz , przyjedz masz około 100km .Pozwolenie na budowę mam już od prawie 2 miesięcy ale z pewnych względów nic się praktycznie nie działo. Na sobotę umówiłem się z (mam nadzieję przyszłym) kierownikiem budowy. Prąd w RB-tce mam już od dziś. Garaż blaszany na klamoty stoi od tygodnia. Coś się powinno w końcu ruszyć.. zarejestrowałem dziennik budowy i zgłosiłem rozpoczęcie robót (okazuje się, że nie trzeba już czekać 7 dni). Miałem zamiar zdejmować humus ręcznie... ale że jestem inżynierem to policzyłem 12m * 20m * 0.4m = 96m3... czyli jakieś 2000 taczek. Szybko zachęciło mnie to do wykonania telefonu do lokalnego koparkowego. Dogadaliśmy się za robotę a nie za godzinę bo gość uchodzi za niezłego dusigrosza. Jeszcze tego samego dnia wieczorem odwiedziłem swoje włości i z uśmiechem na twarzy zadzwoniłem do kopakowego, że może podjechać po kasę bo robota dobrze zrobiona.Od wczoraj "bawię" się teraz w zbrojarza. Trochę trudno samemu wnosić powiązane zbrojenia do wykopu. Powyżej kilku metrów to niestety zbyt wiotka konstrukcja. Musiałem do jednej klatki (około 10m długości) poprosić kumpla o pomoc. Z następnymi zbrojeniami wziąłem się na sposób - wiązałem je nad wykopem na deskach. Potem po kolei wysuwałem deski stopniowo opuszczając do wykopu. Działa Da się samemu Gdyby nie spalenie szlifierki (i brak choćby głupiego brzeszczota) na budowie, to bym był dziś bliski skończenia zbrojeń.W sobotę fundamenty zostały zalane. Z racji tego, że nigdy przy czymś takim nie byłem trochę wymiękłem i poprosiłem tatę o przyjazd i pomoc (też zielony w temacie ale co dwie głowy... i cztery ręce...) Okazało się, że byłoby to do ogarnięcia nawet w pojedynkę ale pomoc taty w równaniu była bardzo cenna. Zostało troszkę betonu więc osadziłem resztę słupków ogrodzeniowych (na trzech krawędziach działki - do czasu położenia więźby nie będę grodził od strony frontu domu/dojazdu) Chyba mam coś z głową, bo dopiero ławy fundamentowe wylane a ja już zamówiłem sadzonki ligustra i pęcherznicy na żywopłot  pogotowie wodociagowe od strony drogi powiatowej. W sumie z powodów czasowo-finansowych nie wiem kiedy skończę dom to przynajmniej niech żywopłot rośnie Moja koncepcja tego żywopłotu to możliwie jak najbardziej naturalny i przycinany tak aby wyglądał na dziko rosnące krzaki z przemieszanymi roślinami. Do planu rozmieszczenia roślin, stworzonego przy porannej kawie, użyłem... excela i funkcji RAND

cel

Z budowlanką nie mam za wiele doświadczenia. Jedyne co osiągnąłem to samodzielne urządzenie swojego małego mieszkanka ze stanu deweloperskiego pod klucz. Zdaję sobie sprawę, że budowa domu to znacznie większe wyzwanie... no ale do odważnych świat należy.

Cel:
Zielony Ogród wariant II - prosta parterówka. Liczę, że zmieszczę się w cenie dwupokojowego mieszkania we Wrocławiu. Ogrzewanie kominkiem z DGP, rekuperacja plus grzejniki/maty elektryczne. Do tego znacznie lepsza izolacja domu niż w projekcie i dobre okna. Skromnie i funkcjonalnie.A gdzie konkretnie na wschod od wrocka? Dgp zarabista sprawa jak palisz, ale jak jest zimno i nie palisz to wieje zimnym z anemostatow. U mnoe przy temp 0 na dworze, w pomieszxzeniu 22 przy anemostacie 15 i czuc jak zimne leci w dol :/ a rury oblozone 15cm welny. Kombinuje zeby jakies przepustnice nad sufitem zalozyc z elektrycznym otwieraniem bo zaczyna mnie to draznic

Prace które raczej zlecę:
- posadzki
- więźba
- wstawienie okien
- tynki (rozważam też naukę tynkowania lub klejenie płyt GK)

Na czym stoję:
Jakiś miesiąc temu kupiłem już działkę na wschód od Wrocławia. Niemal prostokąt o wymiarach około 27x46m. Skrzynka elektryczna stoi przy działce. Woda jest po drugiej stronie drogi. Zleciłem już wykonanie map do celów projektowych, zakupiłem projekt, złożyłem wniosek o wypis i wyrys z mpzp. Czas zacząć się rozg Myślę nad dużo grubszą izolacją domu tak aby mniej ciepła tracił. Tak ze 30cm styropianu na ściany plus szczelniejsze i trójszybowe okna. Do tego myślę, że sam skonstuuję rekuperator na dwóch wymiennikach, żeby poprawić sprawność. Koszt przy samoróbce niewiele większy bo dochodzi tylko drugi wymiennik i większa obudowa. Myślę, że czerpnię można zrobić na poddaszu (izolowany strop, dach z blachodachówki). Jak słoneczko w blache przygrzeje to powinno na poddaszu zrobić się parę stopni cieplej. W nocy lubię chłodek. Chcę tez okna od południa powiększyć do samej podłogi. No i dodatkowe wspomaganie prądem. Maty grzejne w kuchni i łazience - nad salonem się zastanawiam jak to ugryść bo nie lubię kafli i wolałbym panele. W sypialniach normalne grzejniki elektryczne plus proste regulatory pokojowe z pokrętłem.