wtorek, 30 grudnia 2014

droga

"Lepiej planowac" to jeszcze nie wszystko. Zdarza sie, ze projekt jest wstrzymyany, bo ekolodzy podczas budowy jakis gatunek zabki "zdiagnozuja". Przykład? Wzdluż isniejacej linii kolejowej byla budowana sciana dzwiękochłonna - inwestycje na pewnym odcinku zamrozono na ponad pol roku. W rezultacie wykonawca buduje teraz na duzo gorszych warunkach. Druga rzecz: koszty. Projekt zamiast na jedno-dwa, rozpisano na kilkanascie małych przetargow. Tylko zobowiazując sie do zamówienia dużej ilosci elementów, jestesmy w stanie wynegocjowac dobra cene u producenta. Podchodzac do kilkunastu "prutniec" nie mozemy dac lepszej oferty, co przeklada sie tez i na koszt końcowy ściany. Rozumiem, że zwierzęta mają swoje prawa ale ludzie opamiętajcie się !!! My też je mamy i to nasz gatunek jest najważniejszy na świecie!! Wolicie by kraj zadłużał się jeszcze bardziej przez to zaczęte budowle lub takie które nigdy nie będą mogły być dokończone,a co za tym idzie wzrastają koszty a nawet tracimy fundusze unijne przez to ze budowla nie została dokończona. Zachód dba o przyrodę ale i drogi mają rewelacyjne. Na pewno oni nie jeden raz złamali przepisy lub je nagieli.. Na pewno zniszczone zostało nie jedno piękne miejsce pełne zwierząt zagrożonych ale oni mają cel i mądrych polityków którzy swoimi ustawami wspomagają kraj a nie powodują że jesteśmy zacofani i zadłużeni. To nasze ciężko zarobione pieniądze właśnie idą na to ??? Zastanów się czy wolałbyś nawet te 5 zł przeznaczyć na coś dla siebie czy wyrzucić je w błoto !! Bo takie są realia przez tych ala ekologów i polityków mamy przejeba... A najczęściej przez cwaniaków, którzy wcześniej wykupili grunty coby się nieźle ociągnąć, przez które "Natura 2000" i tak nie pozwalała prowadzić żadnych inwestycji. Tak było w dolinie Rospudy i w wielu innych miejscach. nie są winne temu ślimaki, tylko cwaniaki i to najczęściej z warszawki a w szczególności z okolic wiejskiej oraz ich kumple. A najczęściej przez cwaniaków, którzy wcześniej wykupili grunty coby się nieźle ociągnąć, przez które "Natura 2000" i tak nie pozwalała prowadzić żadnych inwestycji. Tak było w dolinie Rospudy i w wielu innych miejscach. nie są winne temu ślimaki, tylko cwaniaki i to najczęściej z warszawki a w szczególności z okolic wiejskiej oraz ich kumple. Żeby budować autostradę obwodnicę czy nawet małą uliczkę można zabrać właścicielom ziemię wyrzucić ich z domów nie płacąc odszkodowań ale nie można nic zrobić gdy na tym terenie "zamieszkuje"ślimaczek, żabka czy jakieś inne stworzonko bo jeden ślimaczek czy żabka jest ważniejszy od człowieka i jego życia i zdrowia oto nasza rzeczywistość. Ekologia ekologią a ja nie mam zamiaru tracić całego dnia by pokonać 550 km aby odwiedzić moją rodzinę .We francji ludzie codziennie dojeżdżają do pracy pokonując 400 km i wystarczy im 1h 30min.Nie wierzycie chyba że zwierzyna wyginie jak nie staniecie w jej obronie ,one mają więcej sił aby przeżyć niż wam się może wydawać.

psycholog z tv

Ludzie, zróbcie sobie roczną przerwę od telewizora i po roku nie będziecie mogli uwierzyć jakie bzdury tam gadają. 90% to paplanina bez treści. Miałem taką przerwę, bo wylądowałem w dość skrajnych warunkach za granicą. Mimo, że wróciłem trzy lata temu to nie mogę się nadziwić, jak można zająć czas antenowy samymi bzdurami. Najpierw materiał o zaginionym samolocie, w którym zginęły dziesiątki ludzi, a za chwilę tak samo długi o babci, która z Ciechocinka dojechała do Warszawy, a nikt nie wiedział co się z nią stało. Druga połowa wiadomości to stek nieistotnych informacji. Nieciekawa w medialnej karierze pani psycholog jest jej wszechstronność. Jakże łatwo być jednego dnia ekspertem od psychologii kierowców, drugiego-kryminalnej, a ostatecznie-seksuologiem. Miła oku aparycja, umiarkowana elokwencja, ale skąd nagle taka wszechstronność i bielizna?  Zapraszają wybitnych lekarzy z superinstytutów, żeby powiedzieli w jednym zdaniu, że grypa to groźna choroba i lepiej nie chorować, niż chorować. Każdy temat jest sprowadzony do jednego banalnego stwierdzenia. Nigdy bym nie poszedł do takiej psycholog, bo starsze mają dużo więcej doświadczenia. Starej i grubej i tak nie pokażą w TV, bo tam nie liczy się co wiesz, tylko jak wyglądasz. W Warszawie jest chyba 1 psycholog - Pani  .Pewnie cała Celebrycka Warszawka biega tylko do ładnej bielizny. Pani psycholoszka jest lepsza od Googla !
 

Wie wszystko o wszystkim i o wszystkich.Niczym mnie już nie zaskoczy.  TVP to towarzystwo wzajemnej adoracji,sama klika więc pewnie komuś bardzo zależy aby nabijała sobie kasę ta Pani w telewizji no i była celebrytką. Jestem przeciw temu ale z takimi jak ja nikt się nie liczy, my zwykli "oglądacze telewizji"jesteśmy od płacenia abonamentu i morada w kubeł. Jeśli w TVP facet od pogody zarabia w państwowej telewizji 50 tys.miesięcznie to o czym my mówimy? Ta pani jest psychologiem? - być może była, ale teraz to zwykła celebrytka, Zaistniała w mediach, a właściwie w TV dzięki podobającej się niektórym urodzie i to jest jedyny jej zawodowy atut. Sorry - nie traktuję poważnie kogoś, kto zna się na wszystkim - a w związku z wykonanym przez siebie zawodem miałem okazję posłuchać totalnych bredni, jakie ta pani wypowiadała przy okazji zdarzenia, jakie miało miejsce w moim miejscu pracy. To, że nie zadała sobie trudu zebrania podstawowych informacji o zdarzeniu nie przeszkodziło jej w stawianiu definitywnych tez o przyczynach i rzekomych zdarzenia i rzekomych błędach pracowników. Te spowiedzi dla psychologów przed kamerami w ładnej bieliźnie nocnej w TV to jest permanentna ustawiona gra. A sama Pani psycholożka jest zwykła przeciętna nie posiadająca nadzwyczajnej ni urody ni wiedzy z zakresu psychologii a że umie się wkręcić i brylować w TV no lepsze to zapewne niźli etat w wariatkowie.

czwartek, 25 grudnia 2014

lekarska dola

NFZ nie uporał się z faktem wpływania jego regionalnego kierownictwa na Śląsku na przebieg kontraktowania w 2011r.Wiele oddz.woj nie ma stałego kierownictwa.W centrali też roszady a tu pakiet z MZ, którego wiceminister pan Neumann nie wyjaśnił do dziś jakie ma związki ze szpitalem EuroMedic w Katowicach czy z warszawską klinką Sensor
Przy takim chaosie i niejasnościach w funkcjonowaniu nawet dobrze przygotowany pakiet by poległ co dopiero ten będący bardziej polityczną agitką niż medycznym programem.
Wszystkie opisane w pakiecie rzeczy dzieją się od dawna, moż mniej szumnie nazywane ale funkcjonują.Po co tym wszystkim.wstrząsać, mieszać?
Najbardzie zdumiewa Pani Premier osoba, która w sytemie nfz pracowała a ma przecież córkę lekarkę, a daje się mamić mitem, że od mieszania herbata zrobi się słodsza-tu wstarczy porównać budżety NFZ z 2014 i 2015. Mnie zrozumienie tego j/w zajęło
kilka lat i w dalszym ciągu czuję się niedouczony, mocno. Tak się przyjęło; ludzie traktują zdrowie jak stan patologiczny: są dumni , że wszczepiono im bajpasy,wszczepiono to i owo,że chorują na cukrzycę,i inne choroby…słyszę to w ich głosie, jak opowiadają o swoich chorobach. Taka mamy modę.Taką mamy cywilizację.
Niewielu zastanawia się , co zrobić, żeby nie chorować. Bardzo nieliczna jest to
populacja w granicach 1 procenta.
Po co się leczyć, do tego samemu, czy nie lepiej jest poznać trochę wiedzy, ścisłej,
która pozwoli uniknąć szkody zdrowotnej. Pomylonym jest ten,Jack T, który popełnia błąd i wdaje się w chorobę, z niewiedzy, zawsze.
Technik, który stracił żonę, nie po to zdobył wiedzę o przyczynie nowotworu, żeby
ją wskrzesić. Ma syna, siebie chce ustrzec przed nieszczęściem, innym pomaga,
Współczuję lekarzom,że biurokracja ministerialna od zdrowia zrobiła z nich
“wypisywaczami” recept, że wolno im tylko zaleczyć chorego, z diagnozą
do końca życia, że nie wolno im poszukiwać przyczyn chorób.
Szczególnie ustawa refundacyjna lekarzom dokuczyła.
Radzę ci poszukać wiedzy, i samemu radzić sobie ze swoim sercem, żeby sprawnie pompowało. Podobno najlepiej jest liczyć na siebie. To nie oznacza, abym był taki
pewny i nie potrzebował lekarza; wprost przeciwnie.